Beskid Niski 2025

Posted on

Część wakacyjnego urlopu (19-22.08) postanowiliśmy spędzić w Beskidzie Niskim – w rejonach Polski, gdzie jeszcze nie byliśmy. Na noclegi wybraliśmy miejscowość Wysowa Zdrój, znaną przede wszystkim z leczniczych wód mineralnych.

Przed „Czarnym Działem”, gdzie mieliśmy noclegi.

W wybudowanej w 2006 roku pijalni wód mineralnych można skorzystać z wód mineralnych ze źródeł: Henryk, Franciszek, Anna, Józef II, Słone – spróbowaliśmy wody ze źródła Henryk…

Kościół Rzymskokatolicki NMP Wniebowziętej
Cerkiew pw. Św. Archanioła Michała wybudowana w 1779 roku
World in my eyes…

Najwyższym szczytem Beskidu Niskiego jest Lackowa – 997m n.p.m., którą to musieliśmy zdobyć do Korony Gór Polskich. Na szlak ruszyliśmy spod cerkwi, następnie odbiliśmy w kierunku kaplicy na górze Jawor.

Święta Góra Jawor to popularne na Łemkowszczyźnie miejsce kultu, o czym świadczy duża liczba drewnianych krzyży pozostawionych przez pielgrzymów wokół sanktuarium. W 1925 roku mieszkanka Wysowej, wracając z odpustu w Gaboltowie, w rejonie Jawora zobaczyła postać Matki Boskiej. Wieść o objawieniach maryjnych szybko rozeszła się po okolicy. W 1929 roku na miejscu objawień postawiono kaplicę pod wezwaniem Opieki Matki Bożej, wkrótce nieopodal trysnęło źródło z cudowną wodą. Po II wojnie światowej, w związku z wysiedleniami ludności grekokatolickiej miejsce zostało zaniedbane, zamienione na strażnicę graniczną. Ze spalonego wnętrza przetrwała tylko jedna ikona. Cerkiew została odbudowana po 1969 r. Obecnie w pobliżu drewnianej, budowana jest nowa murowana kaplica.

Na szczyt góry prowadzi nieoznakowa ścieżka, która prowadzi do granicznego czerwonego szlaku. I to w sumie jedynie miejsce w drodze na Lackową, gdzie mogliśmy podziwiać jakieś widoki. A konkretnie wzgórza słowackiej części Beskidu Niskiego, w tym charakterystyczny trójwierzchołkowy masyw Busova (1002 m n.p.m.). Później czerwony szlak już tylko wiedzie przez las, aż do samej Lackowej.

Klasycznie na szczycie, podstemplowanie pieczątki do książeczek KGP i dłuższy odpoczynek połączony z posiłkiem. Początkowo wracaliśmy tą samą drogą, dopiero „Pod Ostrym Wierchem” zmieniliśmy szlak na żółty, który prowadzi do wsi Ropki.

Biała Skała (903 m n.p.m.)

Na końcu żółtego szlaku, tuż przed Ropkami spotkaliśmy dwoje piechurów, którzy to (odzienie) przemierzali Główny Szlak Beskidzki – pani, która szła cały szlak „na lekko” (nocując po drodze w agroturystykach, uzupełniając zapasy po drodze) i pana, który pokonywał tylko część GSB, ale nocując pod namiotem.
Ropki to dawna wieś łemkowska. Po krótkim odpoczynku niebieskim szlakiem ruszyliśmy w kierunku Wysowej Zdrój.

C.D.N.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *